Kiedy serce mechanika bije szybciej.
Jego praca w budowie prototypów w firmie Wera wymaga zrozumienia technicznego, umiejętności manualnych i zdolności do improwizacji. Te umiejętności ten miłośnik Włoch wykorzystuje od ponad 30 lat, nie tylko do renowacji swoich skarbów, ale także do własnej produkcji części zamiennych w małych seriach.
Jego Fiat 500, który kupił na początku lat 90., został odbudowany od podstaw. Silnik Bambino o pojemności 650 cm³ już fabrycznie generuje o 5 KM więcej niż standardowy silnik o mocy 18 KM. Dzięki tuningowi silnika teraz 32 konie mechaniczne pracują z tyłu włoskiego auta.
Przy masie własnej poniżej 500 kilogramów ten na pierwszy rzut oka słaby silnik generuje zaskakującą moc! Dzięki dodatkowo zamontowanym przednim hamulcom tarczowym teraz wydajność hamowania jest optymalna. Jednym z wyróżników Fiata jest dodatkowy piąty bieg. Oryginalna skrzynia biegów została rozszerzona, a mechanizm zmiany biegów zmodyfikowany. Sportowy układ wydechowy oraz własnoręcznie wykonany, bezstopniowo regulowany wentylator do wnętrza ustępują jedynie zamontowanemu ogrzewaniu siedzeń. Własnoręcznie wykonana konsola środkowa z radiem i głośnikami jest niemal oczywistością. Wewnątrz i na zewnątrz tego trzy metrowego małego samochodu można znaleźć ulepszenia i własne modyfikacje niemal w każdym zakątku.
Nie podobały mi się oryginalne kołpaki felg sportowych, więc zrobiłem własne na ich podstawie.
W garażu, nieco w tle, ale nie poza uwagą: Vespa PX 125. Vespa z 1981 roku jest prawie w stanie oryginalnym i przez prawie 10 lat pokrywała się kurzem, zanim została całkowicie odnowiona technicznie i poprawiona wizualnie, teraz prezentując się znakomicie. Pomarańczowy lakier to oryginalne malowanie fabryczne. Podobnie jak Fiat 500, ta Vespa jest zarejestrowana i używana. Tutaj nie odnawia się tylko pojazdów pokazowych. W warsztacie mechanika z Wuppertalu można znaleźć więcej włoskich projektów. Na przykład, biała Vespa PX 200 o mocy około 10 KM została technicznie odnowiona.
„Na razie to zostaje moja ‘szczurza fura’ — wizualnie podoba mi się dokładnie taka, jaka jest!”
Najwięcej pracy włożono w Vespa PX80, również wizualnie w kolorze pomarańczowym. Ocalony przed złomowaniem, teraz zawiera półtora roku pracy. Nie tylko silnik i skrzynia biegów zostały całkowicie odnowione, ale także cała karoseria została oczyszczona z rdzy, zespawana i naprawiona.
„Ta część była przeznaczona na złom, każdy inny dawno by się poddał.”
Ostatnia perełka kolekcji to Vespa 90ss. Jako prezent od byłego kolegi z pracy, Vespa z 1971 roku jest w posiadaniu „Mülli” od lat 90. W tamtych czasach Piaggio próbowało nadać skuterowi wygląd motocykla poprzez zintegrowaną skrzynkę narzędziową w wejściu. Prędkość maksymalna wynosi około 82 km/h, co już stanowi wyzwanie w kontekście zawieszenia i hamulców! To, co wyróżnia tę Vespę, to skrzynka narzędziowa jako atrapa zbiornika paliwa, pionowe koło zapasowe, skrócona kanapa, chromowany bananowy wydech oraz przede wszystkim najwęższe osłony nóg spośród wszystkich modeli Vespa.
Aby takie klejnoty z minionych dekad nadal były widoczne na naszych ulicach, potrzebni są szaleni i entuzjastyczni buntownicy jak Mülli, którzy dostrzegają potencjał nawet w stercie rdzy, poświęcają czas i wysiłek, aby wydobyć z tego to, co najlepsze, i są dumni z kontynuowania kultury.
